Bez zrozumienia historii Krymu zupełnie nie można zrozumieć historii Ukrainy czy nawet Europy, ponieważ jest to miejsce powstawania antycznych mitów, miast, dawne pole bitew i miejsce ścierania się imperiów. Tutaj spotykają się europejski i turecki świat, chrześcijaństwo z islamem, tutaj powstają nowe narody. Historia Krymu jest ważna dla zrozumienia rosyjskiego imperializmu, dlatego że prawdopodobnie to właśnie tutaj, starając się przekręcić fakty na swoją korzyść, Rosja wcieliła w życie wszystkie możliwe kolonizatorskie praktyki.
Rdzenna ludność półwyspu od stuleci poddawana jest rosyjskiemu terrorowi, a okupacja Krymu w 2014 r. stała się częścią systematycznej polityki Federacji Rosyjskiej. Już dziesięć lat Rosjanie prowadzą konsekwentną politykę represji i dezinformacji, która ma stworzyć pewien obraz wokół Krymu. Rosja dokonała jego militaryzacji i wykorzystała jako jeden z przyczółków do pełnoskalowej agresji na Ukrainę w 2022 roku.
Temat Krymu nadal nie został w odpowiedni sposób omówiony. W Ukrainie i na świecie ogółem brak niezaangażowanych informacji o jego historii i tożsamości, która w rzeczywistości nie jest rosyjska. Kwestia Krymu w dalszym ciągu prowokuje dyskusję na tematy takie jak ten, „czy na pewno półwysep nie ma istnieć w składzie Rosji”. Powinniśmy prześwietlić najbardziej rozpowszechnione rosyjskie mity krążące wokół tego regionu, ponieważ zarówno rosyjsko-ukraińska wojna, jak i jakakolwiek przyszła rosyjska agresja zbrojna nie może się zakończyć, dopóki trwa okupacja Krymu przez Rosjan.
Mit 1. Krym zawsze był rosyjski
Sami Rosjanie za kluczowy moment w historii Krymu uważają XVIII w., kiedy w 1771 r. rosyjska armia zajęła go po raz pierwszy. Do tamtej pory w ich wyobrażeniu na tych ziemiach nie istniał nikt i nic godnego uwagi. W rzeczywistości zastali na Krymie wieloetniczną populację. Wśród niej były narody, które powstały na półwyspie i żyją tam do dziś: Tatarzy krymscy, Krymczacy, Karaimi. Dominowali oni w stepowej Ukrainie i na Krymie od IV w. n. e. Przy czym pierwszymi historycznymi narodami stepów Ukrainy byli znani od VIII w. p.n.e. irańskojęzyczni Kimmeryjczycy, Scytowie, a później Sarmaci i Alanowie. Począwszy od VII w. p.n.e. półwysep znalazł się w strefie kolonizacji starożytnych Greków. Od XI w. na Krymie osiedlali się również masowo Ormianie.
Tatarzy krymscy koło fontanny. 1943 r. Zdjęcie: Herbert List/Magnum Photos
Przed pojawieniem się Rosjan, stepy i góry półwyspu przez ponad trzy stulecia zajmowało państwo podległe Imperium Osmańskiemu – Chanat Krymski. Początkowo państwo to wydzieliło się ze Złotej Ordy około 1441 r., a pod władzą Osmanów znalazło się na skutek podboju w 1475 roku. Południowe wybrzeże Krymu z miastem Kaffą (obecnie Teodozja) Osmanowie pozostawili pod własnym zwierzchnictwem, a w 1774 r. (kilka lat przed rosyjską aneksją 1783 roku) weszło ono również w skład Chanatu Krymskiego. Państwo te w ciągu trzech stuleci stworzyło niezbędne polityczne warunki do powstania rdzennej ludności, przede wszystkim Tatarów krymskich, którzy reprezentowali dominującą część populacji. Przewaga krymskotatarskiego i tureckiego języka na półwyspie przyczyniła się do przejścia na język turecki Karaimów i Krymczaków, a także miejscowych społeczności Greków (Urumów) i Ormian. Chanat Krymski charakteryzował się wojowniczą polityką i aż do końca istnienia był głównym przeciwnikiem Imperium Rosyjskiego w walce o panowanie nad terenami Północnego Nadczarnomorza.
Karlo Bossoni „Pałac chanów w Bakczysaraju”, 1857 r. Żródło: Wikipedia
Pomimo procesów migracyjnych na półwyspie pod rosyjskim panowaniem, Krym zachowywał wielonarodowy charakter – zgodnie ze spisem ludności z 1897 r. żyli tu Grecy, Ormianie, Bułgarzy, Żydzi, Niemcy, Polacy, Estończycy, Białorusini, Turcy, Mołdawianie i Azerowie. Jak to się stało, że pamięć o tych narodach została zatarta i Rosjanie twierdzą, że tylko oni albo głównie oni zawsze byli na Krymie? Wszystko dzięki celowej polityce kolonizacji.
Po pierwsze, reżimy rządzące Imperium Rosyjskim, Związkiem Radzieckim oraz współczesną Federacją Rosyjską prowadziły politykę brutalnej rusyfikacji. Już po aneksji Krymu w 1783 r. miały miejsce pierwsze akcje zmiany nazw miejscowości, wówczas jedynie miast. Pojawiła się Eupatoria, Sewastopol, Symferopol, Teodozja. Po deportacji Tatarów krymskich w 1944 r. radziecki reżim całkowicie zamienił historyczne toponimy wymyślonymi rosyjskimi nazwami.
Po drugie, razem z okupacją pojawiała się przymusowa zmiana składu populacji: emigracja rodzimych mieszkańców, spowodowana presją oraz stworzeniem ciężkich warunków życia, przesiedlenie na Krym Rosjan i innych narodów znajdujących się w składzie Imperium Rosyjskiego, czy później ZSRR, oraz deportacje. Przed zajęciem Krymu przez Imperium Rosyjskie miała miejsce deportacja Greków na tereny Przyazowia. Później w trakcie swego panowania ZSRR dokonał zbrodni przeciwko rdzennej ludności Krymu – deportował ją na wschód. Tatarzy krymscy razem z miejscowymi Grekami, Ormianami, Niemcami i Bułgarami zostali ogłoszeni wrogami narodu i wywiezieni towarowymi wagonami, przede wszystkim do ówczesnej Uzbeckiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej i Kazachskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Deportowani nie mieli prawa powrotu do ojczyzny aż do 1989 roku.
Protest w Bekabadzie, 1988 rok. Żródło: krymr.com
W okresie po deportacji głównym językiem na Krymie został rosyjski, domy wysiedlonych rodzin zajęli Rosjanie. Dlatego nie dziwi, że zgodnie ze spisem ludności z 2001 r. Rosjan na półwyspie było niemal 1 200 000, tj. 58,3%. Rosja starała się również utrzymywać swój wojskowy kontyngent na Krymie. Byli to często lojalni wobec reżimu ludzie, którzy po zdobyciu przez Ukrainę niepodległości nie akceptowali tego faktu i byli gotowi współpracować z Rosją.
Obecnie Rosjanie również niszczą historię na Krymie – prowadzą nielegalne wykopaliska i wywożą cenne artefakty do swoich muzeów. Znanym przykładem jest Pałac Chanów Krymskich w Bakczysaraju, który od 2017 r. jest w trakcie tzw. odbudowy. Tak naprawdę Rosjanie niszczą wzmianki o okresie Chanatu Krymskiego pod pozorem prac restauracyjnych. Zdaniem byłej dyrektorki Bakczysarajskiego Rezerwatu Historyczno-Kulturowego Elmiry Ablialimowej zmiany te są nieodwracalne.
Pod koniec czerwca 2024 r. starsza naukowa pracownica Instytutu Archeologii Narodowej Akademii Nauk Ukrainy Ewelina Krawczenko powiadomiła, że Rosjanie uszkodzili zabytek UNESCO Chersonez Taurydzki w Sewastopolu, budując na jego terenie nowe obiekty. Federacja Rosyjska często mówi o tym miejscu jak o tzw. kolebce rosyjskiej duchowości. Ich głównym argumentem jest to, że stamtąd książe kijowski Włodzimierz Wielki przyniósł chrześcijaństwo do Rusi w X wieku. Przy czym oczywiście w swoim pierwotnym kształcie Chersonez nie podtrzymuje rosyjskich mitów, dlatego też dla okupantów było ważne, aby nawet pozostałości starożytnego greckiego miasta uczynić korzystnymi dla propagandy.
Źródło: propagandowe media FR.
Jak widać, życie i cywilizacja nie pojawiły się na Krymie dzięki Rosjanom. Ten teren był zasiedlony przed ich przyjściem i bez ich pomocy stał się częścią tak europejskiego, jak i tureckiego świata. Na nim powstały rdzenne narody z własnymi kulturą, piśmiennictwem, historią. Dziedzictwo to ani nie zniknęło w XVIII wieku, ani nie zostało zniszczone w ciągu następnych stuleci. Jednak Rosja celowo ignoruje realną historię półwyspu i pragnie również na świecie umocnić przekonanie, że Krym rzekomo zawsze był rosyjski.
Mit 2. Tatarzy krymscy są na Krymie przybyszami
Mit ten przedstawia Tatarów krymskich jako obcych na półwyspie, podważając ich prawo do ojczyzny. Podstawą mitu jest bezsprzeczny fakt, że warunki dla uformowania się narodu Tatarów krymskich powstały w rezultacie najazdów mongolskich. Faktycznie, sam etnonim „Tatarzy”, nazwa języka „tatarski” i toponim „Krym” pojawiły się na półwyspie dopiero z nadejściem Mongołów w XIII w. Granice polityczne i organizację polityczną, która na początku konsolidowała etnos, dawał Chanat Krymski – bezpośredni kontynuator Mongolskiego Imperium. A świadomość narodowej grupy etnicznej zaczęła formować się pod wpływem idei nacjonalizmu z końcem XIX wieku. Ale Tatarów krymskich nie można nazywać przybyszami, dlatego że są oni przedstawicielami cywilizacji eurazjatyckich koczowniczych pasterzy, która panowała na Krymie od czasów starożytności. W istocie to Tatarzy krymscy zostali ostatnimi przedstawicielami tej cywilizacji na Krymie. Migracje, podboje, tworzenie się nowych plemion i narodów było nieodłączną cechą dynamicznej przeszłości cywilizacji stepowej, która obecnie zniknęła.
Tatarzy krymscy nie pochodzą oczywiście wyłącznie od plemion sprowadzonych na półwysep mongolskimi podbojami. Dosyć wiarygodnie potwierdzono ciągłość między nimi i Połowcami, dominującymi na stepach zachodniej Eurazji, na tak zwanym Stepie Połowieckim (Deszt-e Kipczak) w połowie XI wieku. Współcześni uznawali, że potomkowie Połowców stanowili większość populacji Złotej Ordy i przejęli nazwę Tatarów. Dużo ważniejsze jest, by pamiętać, że to właśnie mongolski podbój stworzył polityczne warunki dla powstania nie tylko Tatarów krymskich, ale i współczesnych Rosjan. Symboliczne jest to, że Księstwo Moskiewskie powstało w tym samym czasie, kiedy pojawiła się pierwsza wzmianka o mieście Krym (współczesna nazwa – Stary Krym), administracyjnym centrum krymskiego tümenu, które posłużyło za nazwę dla Chanatu Krymskiego, a w XX w. – dla Tatarów krymskich.
Tümen
Podstawowa administracyjno-wojskowa jednostka Złotej Ordy.Iwan Ajwazowski „Stary Krym” Źródło ilustracji: culture.voicecrimea.com.ua
Inną kwestią jest to, że rdzenna ludność Krymu, która ma długą historię, na trwały czas zniknęła z półwyspu. Było to rezultatem ludobójczej polityki zapoczątkowanej przez Imperium Rosyjskie, a kontynuowanej przez radziecki reżim. Sowieci nie tylko deportowali ten naród, ale również niszczyli wszystkie oznaki jego istnienia. Dopiero od 1989 r. poprzez kryzys ZSRR i dzięki stanowisku rządu i ludności Ukraińskiej SRR, do ojczyzny zaczęli masowo wracać Tatarzy krymscy. W trakcie spisu ludności Ukrainy w 2001 stanowili już oni 12,03% ludności półwyspu.
Mit 3. Krym Ukraina otrzymała przypadkowo: podarował go pijany Chruszczow
Mit ten powstał już we współczesnej Rosji, która nie mogła pogodzić się z utratą kontroli nad Krymem. W jej współczesnej historii półwysep został częścią Ukrainy w 1954 roku. Zdaniem Rosjan stało się to w wyniku tego, że 25 stycznia 1954 r. ówczesny I sekretarz KC KPZR Nikita Chruszczow podczas jednej z imprez zdecydował się „podarować” Krym Ukrainie, co Rosjanie uważają obecnie za „pomyłkę” i „grabież”. Jednak w 1954 r. to radziecki rząd, a nie jednoosobowo Chruszczow, uchwalił decyzję o przekazaniu Krymu. Na posiedzeniu KC KPZR 25 stycznia 1954 r., na którym przyjęto projekt decyzji, Chruszczow nawet formalnie nie był przewodniczącym. Rolę tą pełnił ówczesny Przewodniczący Rady Ministrów ZSRR Gieorgij Malenkow.
Stalin i Malenkow. Źródło ilustracji: propagandowe media FR.
Ogólnie rzecz ujmując, proces przekazania Krymu nie odbył się z dnia na dzień, a był przygotowywany co najmniej od jesieni 1953 r. i był czysto pragmatycznym krokiem: po wojnie i deportacji na półwyspie miał miejsce kryzys ekonomiczny, terytorialnie był on odcięty od Moskwy i reszty Rosji, sprowadzeni Rosjanie nie potrafili gospodarować na krymskiej ziemi i nie można było zapewnić dostaw czystej wody. Jako przykład tego, w jakim stanie był Krym po II Wojnie Światowej i deportacji ludności, historyk Petro Wolwacz podaje taką statystykę: na koniec 1953 r. na półwyspie działały jedynie trzy sklepy spożywcze. Dlatego dla Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej było korzystnym, aby terytorium Krymu wymagające znacznych zasobów (ludzkich, rolniczych i materiałów do odbudowy), przeszło do innej republiki na pełne utrzymanie. W 1954 r. gazeta „Krymska prawda” pisała, że ukraińskie miasta wysyłają własny sprzęt i materiały do powojennej odbudowy półwyspu: z Kijowa – ładowarki, automatyczne dozowniki dla betoniarni; z Charkowa – traktory, dźwigi; z Mikołajowa – przenośniki dla betoniarni, spychacze; z Pryłuk – urządzenia do mechanizacji prac tynkarskich itp.
Spuszczenie wody na Zbiorniku Symferopolskim. 27 grudnia 1955 r. Źródło zdjęcia: Babel.
Jednak Krym nie jest związany z kontynentalną Ukrainą jedynie geograficznie – Przesmykiem Perekopskim i jednakowymi strefami stepu i wybrzeża Morza Czarnego – ale też długotrwałą, wspólną przeszłością. Właśnie ona doprowadziła do uznawanych współcześnie międzynarodowych granic Ukrainy. To właśnie Krym odzwierciedla logikę historii Ukrainy. Przekazanie go Ukraińskiej SRR było tylko jednym z epizodów wykorzystania Ukraińców przez władzę Imperium Rosyjskiego oraz ZSRR do kolonizacji i gospodarczego zagospodarowania stepów – na Kaukazie, Powołżu, Syberii i Dalekim Wschodzie. Ze swojej strony Ukraińcy sami zasiedlili dawny Step Połowiecki i uczynili go ukraińskim. Kluczem do sukcesu Ukraińców było zapożyczenie kultury koczowniczych gospodarzy stepów – współczesnych im Tatarów krymskich i Turków. Przejęli od nich sztukę wojenną, elementy życia codziennego i polityczną kulturę. Ukraińskie oswojenie stepu zakończyło proces wzajemnego oddziaływania i starć pomiędzy koczowniczą i osiadłą cywilizacją na terenach Ukrainy i stało się jednym z pierwszych przykładów rolniczej kolonizacji stepów. Także współcześnie o skutkach tych procesów przypomina sława Ukrainy jako spichlerza Europy.
Trwałe oddziaływanie pomiędzy Ukraińcami i tureckimi, stepowymi sąsiadami pozostawiło po sobie liczne znamienne przykłady zarówno wrogości, jak i wspólnych działań:
— 1621 r. – Tatarzy krymscy na czele z chanem Dżanibekiem Gerejem wzięli udział wraz z innymi wojskami imperium w wyprawie chocimskiej pod przewodnictwem sułtana Osmana II. Wyprawa nie osiągnęła celu polegającego na odbiciu Chocimia z rąk Rzeczpospolitej w znacznej mierze dzięki ukraińskim kozakom Petra Konaszewycza-Sahajdacznego. W osmańskim tekście rozejmu, podpisanego pod Chocimiem, użyto wyrażenia „kozacki ród”, po raz pierwszy międzynarodowo uznając ukraiński naród;
— 1624 r. – chan krymski Mehmed Gerej III wezwał kozaków na pomoc w powstaniu przeciwko sułtanowi osmańskiemu Muradowi IV. Sojusznicy rozbili armię janczarów pod Kaffą;
— 1648 r. – Bohdan Chmielnicki zawarł sojusz z chanem Krymskim Islamem Gerejem III. Tego samego roku ukraińsko-krymska armia zwyciężyła Polaków w bitwach pod Żółtymi Wodami, Korsuniem i Piławcami. Sojusz ten przyczynił się do sukcesu Powstania Chmielnickiego;
Powstanie Chmielnickiego (ukr. Хмельниччина, Chmelnyczczyna – przyp. tłum.)
Nazwa historycznego okresu w latach 1648-1657 i powstania pod kierownictwem Bohdana Chmielnickiego, podczas którego Rzeczpospolita straciła kontrolę nad centralną częścią etnicznych ziem ukraińskich, na bazie których powstało ukraińskie kozackie państwo Hetmanat.— 1659 r. – kozackie wojsko pod dowództwem Iwana Wyhowskiego wspólnie z krymskotatarskim wojskiem Mehmeda Gereja IV rozbiło moskiewskie wojsko w bitwie pod Konotopem.
Jan Matejko „Bohdan Chmielnicki z Tuhaj-Bejem pod Lwowem”, 1885 r. Źródło ilustracji: Wikipedia.
W późniejszym okresie związek między Krymem i Ukrainą miał swoje potwierdzenie w Konstytucji Pyłypa Orłyka z 1710 r. Wspomina się w niej o tym, że Bohdanowi Chmielnickiemu udało się wyzwolić Hetmanat spod polskiego ucisku dzięki wsparciu Państwa Krymskiego. W tekście jest mowa również o potrzebie ustanowienia dyplomatycznych stosunków między Ukrainą i Krymem: „O ile nam zawsze jest niezbędna sąsiedzka przyjaźń z Państwem Krymskim, do którego pomocy Wojsko Zaporoskie dla obrony swojej nieraz się uciekało, to, na ile to będzie w tym czasie możliwe, Jaśnie Wielmożny hetman poprzez posłów swoich do Najjaśniejszej Jego Miłości Chana Krymskiego ma dbać o odnowienie dawnego z Państwem Krymskim braterstwa i potwierdzenia wiecznej przyjaźni, patrząc na którą sąsiednie państwa nie odważyły się by pragnąć zniewolić Ukrainę czy kiedykolwiek czynić na niej gwałt”.
Oprócz historii można też szukać potwierdzenia związku między narodami w ukraińskim folklorze. Rosja wykorzystuje ten argument dla wzmocnienia obrazu Tatarów krymskich jako odwiecznych wrogów Ukraińców. Mówiąc: „spójrzcie, ile jest niewolniczych pieśni, jak przeklina się w nich Tatarów!”. Ale w tym jest pewna osobliwość – rosyjskiego folkloru związanego z Krymem i Tatarami krymskimi nie ma. Rosjanie wykorzystują więc w swoich spekulacjach ukraiński folklor na swoją korzyść, aby siać niezgodę między Ukraińcami i Tatarami krymskimi. W ukraińskiej twórczości ludowej Krym wspominany jest często i na różny sposób. Na przykład dla pieśni „Gdzie Krym za górami” (ukr. „Де Крим за горами” — przyp. tłum.) charakterystyczna jest elegijność, wywołana tęsknotą za miłością i bliskimi, którzy trafili do niewoli. Mówi ona także o bezsile związanej z tragedią najazdów:
Gdzie Krym za górami,
Gdzie słoneczko świeci,
Oj, tam moja miła
Gołąbeczka leci.
Wzmianki o półwyspie powiązane są też z tradycyjnym ukraińskim rzemiosłem – czumactwem (czumactwo to zajęcie polegające na lądowym transporcie towarów, istniejące od XV do połowy XIX w. na terenie Ukrainy. Jednym z podstawowych towarów przewożonych przez czumaków była sól z Krymu — przyp. tłum.):
Woły ryczą, wody nie piją,
Bo na Krym dróżkę czują.
Oj, Bóg zna, i Bóg wie,
Gdzie czumacy nocują.
Czumactwo było trudnym i często niebezpiecznym zajęciem, dlatego w podobnych pieśniach Krym wspomina się też jako obczyznę, w której czumaka spotkało nieszczęście:
Oj, chodził czumak siedem lat po Krymie,
I nie było przygodeczki jemu.
Oj, jechał czumak z Krymu do domu,
Stała się przygodeczka za całą drogę.
Jan Matejko „Bohdan Chmielnicki z Tuhaj-Bejem pod Lwowem”. 1885 r. Źródło ilustracji: Wikipedia.
Ten związek między narodami istniał też podczas Ukraińskiej Rewolucji w XX w. (chodzi o ukraińską wojnę o niepodległość lat 1917-1921 — przyp. tłum.), kiedy Tatarzy krymscy uświadamiali sobie, że to właśnie w ramach Ukrainy mogą zachować autonomię. Tendencja ta utrzymała się w 1991 r. podczas odzyskania niepodległości przez Ukrainę. W trakcie ogólnoukraińskiego referendum 54,19% ludności Krymu zagłosowało za tym, by Ukraina była niepodległym państwem. Tak więc jeśli mówimy o przestrzeni prawnej, półwysep zdecydował o pozostaniu w granicach suwerennej Ukrainy.
Mit 4. Ludność Krymu pragnęła „zjednoczyć się” z Rosją
W micie tym chodzi zazwyczaj o rok 2014 i pokazowe referendum. Nawet jeżeli pominąć wzmiankę o tym, że Krym zagłosował za niepodległością Ukrainy i za swoim miejscu w niej w 1991 r., są jeszcze inne fakty, które pozwalają na sprostowanie informacji o separatystycznych nastrojach wśród Tatarów krymskich i dowodzą, że głównym źródłem tych nastrojów byli sami Rosjanie.
Jeszcze w trakcie walk wyzwoleńczych w 1917 r. Ukraińcy i Tatarzy krymscy wspierali siebie nawzajem w pragnieniu stworzenia własnego państwa narodowego – Ukraińskiej Republiki Ludowej i Krymskiej Republiki Ludowej. Podczas Zjazdu Zniewolonych Narodów Rosji w Kijowie w 1917 r., krymskotatarska delegacja poinformowała przedstawicieli Ukraińskiej Centralnej Rady rady o chęci przyłączenia się do URL. W tym czasie na Krymie działał oddział ukraińskiego towarzystwa „Proswita”, wystawiano przedstawienia w języku ukraińskimi, grano koncerty. A Ukraińska Centralna Rada uznała za główny podmiot samostanowienia na Krymie Tatarów krymskich. Sami Tatarzy utworzyli też szybko własny narodowy rząd – Muzułmański Komitet Wykonawczy na czele z muftim Nomanem Çelebicihanem.
Pierwszy krymski Kurułtaj. Źródło zdjęcia: Wikipedia
Kurułtaj
Główny przedstawicielski organ Tatarów krymskich – ogólnonarodowe zgromadzenie zajmujące się podejmowaniem decyzji w ważnych kwestiach.
Ukraina była i jest wielonarodowym państwem, co wynika z jej historii. Jednakże mieszkańcy zawsze szanowali jej integralność terytorialną i nawet kiedy należeli do różnych grup etnicznych, rozumieli wagę niepodległości. Tak więc absolutnie nieprawdziwe jest twierdzenie, że nastroje separatystyczne zrodziły się właśnie na Krymie. Nielegalne referendum i okupacja, które miały miejsce w 2014 r., są rezultatem systemowego wpływu Rosji. Zaczął się od momentu zdobycia przez Ukrainę niepodległości. Już w 1992 r. Rada Najwyższa FR uchwaliła decyzję, zgodnie z którą przekazanie Krymu w 1954 r. było bezprawne. Później Rosja rozmieściła na półwyspie swoją flotę, a w 2003 r. starała się zająć wyspę Tuzła; tworzyła też i sponsorowała miejscowe partie i stowarzyszenia, które popierały przekazanie Krymu Rosji. Tak więc okupacja Krymu w 2014 r., oprócz bezpośredniej zbrojnej agresji, była efektem środków przeznaczanych przez Rosję na propagandę i systematycznej pracy przeciwko ukraińskiej państwowości.
Rosyjskie władze mówią często, że tak zwane zjednoczenie było bezkrwawe, a ludność nie stawiała oporu. W rzeczywistości od 5 do 10 tysięcy mieszkańców Krymu 26 lutego 2014 r. zebrało się pod siedzibą Rady Najwyższej Krymu w Symferopolu na wiecu poparcia dla terytorialnej integralności Ukrainy. Wtedy w starciach pomiędzy proukraińskimi i prorosyjskimi uczestnikami protestu zginęły dwie osoby. Później okupacyjna administracja oskarżyła dziewięciu Tatarów krymskich o „organizowanie i udział w masowych zamieszkach” 26 lutego. W marcu zabito aktywistę Reszata Ametowa, który na głównym placu Symferopola prowadził jednoosobową pikietę, wyrażając protest przeciwko bezprawnym działaniom tak zwanej samoobrony i zielonych ludzików. Były ofiary także wśród żołnierzy: podczas szturmu na symferopolskie centrum fotogrametryczne rosyjski specnaz zastrzelił żołnierza Serhija Kokurina. Jego zabójstwo uważane jest za pierwszą śmierć w rosyjsko-ukraińskiej wojnie.
Protest w Symferopolu 26 lutego 2014 r. Zdjęcie: Stas Jurczenko dla RFE RL.
Referendum, które później zorganizowali Rosjanie dla potwierdzenia rzekomej chęci odłączenia się Krymu od Ukrainy, jest nielegalne zgodnie z ukraińskim ustawodawstwem. Za takie zostało również uznane przez Radę Bezpieczeństwa ONZ oraz OBWE. Oprócz tego, że było ono faktycznie przeprowadzone pod lufami karabinów, na referendum przywieziono obywateli FR, którzy głosowali za zjednoczeniem. Nie można więc nazwać referendum obiektywnym, podobnie jak nie można mówić o pragnieniu Krymian, by zostać częścią Rosji.
W czasie nowej okupacji na Krymie zaczęły się represje, takie same, jak w czasach radzieckich. Od 2014 proukraińskie postawy są całkowicie zabronione, można za nie zostać zabitym lub uwięzionym. Zgodnie z informacjami Krymskotatarskiego Centrum Zasobów (ukr. Кримськотатарський Ресурсний Центр — przyp. tłum.) od początku okupacji na Krymie, według stanu na kwiecień 2024 r., zarejestrowano 320 przypadków więźniów politycznych oraz prześladowanych w sprawach kryminalnych. 217 z nich to Tatarzy krymscy.
Nielegalne przeszukania w meczecie miasta Stary Krym. 29 lutego 2024 r. Źródło zdjęcia: „Krymska solidarnist”.
Rosja wykorzystuje również mieszkańców Krymu w wojnie przeciwko Ukrainie. Od 2015 r. trwa nielegalny pobór do rosyjskiej armii. Od września 2022 r. zaczęła się mobilizacja. Żeby jej uniknąć, Tatarzy krymscy opuszczają półwysep. Według słów przewodniczącego Medżlisu Tatarów Krymskich Refata Czubarowa, na kwiecień 2024 r. było pomiędzy 6 a 8 tysięcy takich osób. Oprócz tego zaznacza on, że według danych na koniec czerwca 2024 r. w składzie okupacyjnej armii zginęło około tysiąca osób powiązanych z Krymem. Do przyszłej służby w armii Rosja militaryzuje dzieci na półwyspie za pomocą organizacji „Junarmia” i lekcji „wojskowo-patriotycznego wychowania”.
Członkowie Junarmii na Krymie. Źródło ilustracji: RFE RL.
Pomimo represji, mieszkańcy Krymu, którym udało się zachować swoją tożsamość, w dalszym ciągu stawiają opór. Prowadzą działania dywersyjne i współpracują z Siłami Zbrojnymi Ukrainy, wieszają niebiesko-żółte flagi, czy biorą udział w ruchu „Żowta striczka” (ukr. Жовта стрічка – „Żółta wstążka” — przyp. tłum).
Źródło zdjęcia: ruch „Żowta striczka”.
Rosja dalej wykorzystuje Krym, aby wymyślać wygodne dla niej mity. Dzięki sfabrykowanym historiom na temat półwyspu tworzy sztuczną ciągłość własnej historii, zaprzecza relacjom Krymu z Ukrainą i wykorzystuje to dla uzasadnienia własnej agresji zbrojnej. Ważne jest, abyśmy nie tylko uświadamiali sobie te mity, ale również opowiadali o nich światu, żeby przywrócić sprawiedliwość. Rosja silnie zakorzeniła w światowej arenie politycznej swoje wyimaginowane prawa do terytoriów i zasobów zniewolonych narodów, a zrozumienie zwłaszcza historii Krymu pomoże to zmienić.